X K 1206/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku z 2017-02-28

Sygn. akt X K 1206/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2017r.

Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe w Gdańsku w X Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SR Joanna Jurkiewicz

Protokolant: Magdalena Barska

po rozpoznaniu w dniach 12.04.2016r., 19.07.2016r., 22.11.2016r. oraz 15.02.2017r. sprawy J. S. (1) , córki Z. i J., urodzonej (...), PESEL (...);

oskarżonej o to, że:

w okresie od czerwca 2013 r. do 24 czerwca 2014 r. w G. i w S. uporczywie nękała M. T. poprzez wysyłanie do niego wiadomości sms oraz wiadomości za pośrednictwem portalu F., których ilość i treść wzbudziła u pokrzywdzonego uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia oraz istotnie naruszyła jego prywatność,

tj. o przestępstwo z art. 190a§1 k.k.

I.  Oskarżoną J. S. (2) uniewinnia od popełnienia czynu zarzucanego jej oskarżeniem.

II.  Na podstawie art. 626§1 k.p.k., art. 632 pkt 2 k.p.k. kosztami procesu obciąża w całości Skarb Państwa.

Na oryginale właściwy podpis

Sygn. akt X K 1206/14

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny :

M. T. na co dzień mieszkający w S., pracuje w firmie (...) w G. jako trener jazdy konnej. W związku z charakterem wykonywanej pracy jego numer telefonu jest powszechnie dostępny na stronie internetowej. W czasie wykonywania obowiązków pracowniczych M. T. poznał J. S. (2), która pracowała jako sędzia w (...) Związku (...). M. T. od czasu do czasu spotykał J. S. (2) w pracy, a ich kontakty ograniczały się do okazjonalnej wymiany kilku zdań na tematy zawodowe. Jeden raz zdarzyło się, że M. T. z grzeczności podwiózł J. S. (2) na przystanek autobusowy. M. T. nigdy nie był zainteresowany bliższą znajomością z J. S. (2), nigdy nie spotkał się z nią poza pracą, nie zabiegał o jej względy, a rozmowy w stajni, w trakcie pracy, traktował jako grzecznościową wymianę zdań.

W 2012r. M. T. zaczął otrzymywać od J. S. (1) wiadomości sms, w których S., posługując się astrologicznymi pojęciami sugerowała, że są sobie pisani. T. był zaskoczony treścią smsów, lecz początkowo nie reagował na przysyłane wiadomości licząc, iż brak reakcji spowoduje zaprzestanie przysyłania kolejnych wiadomości. Od czerwca 2013r. liczba wiadomości przysyłanych przez J. S. (2) oraz wpisów na prywatnym profilu oraz na koncie funpage M. T. na portalu F. znacznie się zwiększyła. J. S. (2) wysyłała niemal codziennie od kilku do kilkudziesięciu smsów, o różnych porach dnia, czasem także późno w nocy, a także komentowała wszelkie aktywności M. T. i E. N. ujawniane za pośrednictwem F.’a. Niektóre wiadomości zawierały treści obrażające zarówno M. T., jak i jego partnerkę E. N.. J. S. (2) pisała o astrologii, osobach z pracy, wielokrotnie sugerowała, że M. T. jest nią zainteresowany, a innym razem obrażała go, a także jego narzeczoną E. N.. W okresie od czerwca 2013r. do 23 kwietnia 2014r. J. S. (2) wysłała do M. T. ponad 330 wiadomości sms.

M. T. w sierpniu 2013r. napisał J. S. (1), żeby wykasowała jego numer i przestała pisać, zablokował także możliwość wysyłania przez nią wiadomości na portalu F.. W jednym z smsów zapowiedział, że jeśli nie przestanie do niego pisać, zgłosi sprawę na Policję. Mimo to J. S. (2) wciąż wysyłała wiadomości, a także utworzyła nowy profil na portalu F., by móc wysyłać wiadomości za jego pośrednictwem, umieszczała także wpisy na koncie funpage. M. T. pisał do J. S. (1) w smsach i na F.’u, żeby dała mu spokój. S. na powyższe nie reagowała. Częstotliwość, ilość oraz treść przysyłanych wiadomości zakłócała życie osobiste M. T., wywoływała nieporozumienia z narzeczoną, nie dawała spać i przeszkadzała w pracy. T. żalił się znajomym z pracy, że J. S. (2) nie daje mu spokoju.

Po złożeniu przez M. T. zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i przesłuchaniu podejrzanej, J. S. (2) zaprzestała wysyłania smsów oraz dokonywania wpisów na portalu, a ostatnie nękające wiadomości wysłała w dniu 24 czerwca 2014r.

Dowód: zeznania M. T. k. 4-5, 118, 262, 376-377, 404-408; zeznania E. N. k. 45, 282, 378v.-379, 398-401; zeznania K. J. k. 236-237, 379v., 410-412; zeznania A. W. k. 239, 379v.-380v., 402-403; zeznania M. R. k. 295-296, 401-402; częściowo wyjaśnienia J. S. (1) k. 227-228, 288-289v., 338-339, 375v.-376, 396-398; wydruki wiadomości k. 8-57, 120-219; informacje od operatora sieci komórkowej wraz danymi transmisyjnymi k. 68-106 v.

J. S. (2) ma wyksztalcenie wyższe. Jest bezdzietną panną. Nie pracuje i jest na utrzymaniu rodziców. Nie posiada majątku. Według oświadczenia stan jej zdrowia jest dobry, nie była leczona psychiatrycznie, neurologicznie, ani odwykowo. W toku postępowania J. S. (2) została przebadana przez dwóch biegłych psychiatrów, którzy zgodnie stwierdzili, że nie jest ona chora psychicznie, ani upośledzona umysłowo; wykluczyli, by względem oskarżonej zachodziły przesłanki z art. 31§1 i 2 k.k. J. S. (2) została również przebadana przez biegłą psycholog, która stwierdziła, iż percepcja oskarżonej jest nieprawidłowo ukształtowana, zniekształcona i selektywna, a cechy temperamentu, zachowania, całokształt funkcjonowania i brak bycia w dłuższym związku wskazują na skłonność do rozbudowywania znaczenia rzeczywistych wydarzeń oraz tworzenia fantazyjnego świata. J. S. (2) nie była uprzednio karana.

Dowody: dane z rozprawy k. 375; dane o karalności; opinia sadowo-psychiatryczna k. 301-302, 459-462; opinia psychologiczna k. 432-434.

Oskarżona J. S. (2) przesłuchana po raz pierwszy w toku postępowania przygotowawczego przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Nie przyznała, aby wysyłała wiadomości do E. N., jednak wskazała, że pisała do M. T. na jej temat. Oskarżona podała, iż wyłącznie ona korzystała w tym czasie z numeru (...). J. S. (2) stwierdziła, że M. T. z nią flirtował, był w niej zakochany, spotykali się ze sobą. Przesłuchana ponownie w toku dochodzenia wyjaśniła, że nie przyznaje się do nękania M. T.. Oskarżona wskazała, że wysyłała wiadomości do pokrzywdzonego, ale nie z zamiarem nękania go. Oskarżona wyjaśniła, że poznała pokrzywdzonego w 2007 r. na zawodach jeździeckich, potem widywali się od czasu do czasu w stajni i po pewnym czasie odniosła wrażenia, że M. T. okazuje jej coraz większe zainteresowanie. Przyznała, że komentowała wpisy pokrzywdzonego na portalu F., jednak były to jedynie pozytywne komentarze. Oskarżona podniosła, że M. T. przez cały okres ich znajomości nigdy nie dał jej do zrozumienia, że nie życzy sobie, aby ona do niego pisała. Jednocześnie oskarżona potwierdziła, że od lat posługuje się numerem (...).

Wyjaśnienia oskarżonej J. S. (1) k. 227, 288v.-289, 338-339.

Oskarżona J. S. (2) przesłuchiwana na rozprawie nie przyznała się do zarzucanych jej czynów i odmówiła składania wyjaśnień. Po odczytaniu wyjaśnień złożonych w postępowaniu przygotowawczym wyjaśniła, że nie podtrzymuje tych, które złożyła jako pierwsze, gdyż nie zdawała sobie wówczas sprawy z tego, o co została oskarżona, była w szoku. Oskarżona podtrzymała natomiast wyjaśnienia, które złożyła w dalszym toku postępowania. J. S. (2) stwierdziła, że gdyby pokrzywdzony dał jej do zrozumienia, że nie chce kontaktu, przestałaby pisać. Zaprzeczyła, jakoby kiedykolwiek dostała smsa z żądaniem zaprzestania wysyłania wiadomości.

Wyjaśnienia oskarżonej J. S. (1) k. 375v. – 376, 396-398.

Sąd zważył, co następuje :

W ocenie Sądu analiza zgromadzonego w sprawie i ujawnionego w toku przewodu sądowego materiału dowodowego pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, że oskarżona J. S. (2) dopuściła się zachowań zarzucanych jej w akcie oskarżenia, jednak w ocenie Sądu nie można było uznać, iż dopuściła się popełnienia przestępstwa.

Do powyższego wniosku Sąd doszedł po dokonaniu analizy całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Dokonując ustaleń Sąd opierał się przede wszystkim na zeznaniach pokrzywdzonego M. T. oraz na korespondujących z nimi dowodami dokumentarnymi, spośród których za najistotniejszy należy uznać dowód w postaci informacji z P4 Sp. z o.o. z siedzibą w W. wraz z danymi transmisyjnymi. Wskazane dowody znajdują uzupełnienie w treści zeznań przesłuchanych w sprawie świadków: E. N., K. J., A. W. oraz M. R.. Wskazać należy, iż w przypadku wszystkich zgromadzonych w niniejszej sprawie dokumentów ich autentyczność nie budziła wątpliwości, zostały one sporządzone przez uprawnione do tego osoby w przepisanej formie i w związku z tym Sąd uznał je za pełnowartościowy materiał dowodowy.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania M. T., który szczegółowo opisał okoliczności poznania oskarżonej, charakter ich znajomości i kontaktów. Sąd nie znalazł podstaw, by kwestionować prawdziwość twierdzeń pokrzywdzonego, że nigdy nie flirtował z oskarżoną, swoim zachowaniem nie dał powodów, dla których mogłaby ona uważać, że jest zainteresowany bliższą znajomością, a także, że ich kontakty sprowadzały się do przypadkowych spotkań w stajni. Powyższe zeznania korespondują z relacją przedstawioną przez świadków – znajomych pokrzywdzonego, którzy byli bezpośrednimi świadkami spotkań pokrzywdzonego z oskarżoną. Zeznania te znajdują odzwierciedlenie w treści wiadomości, jakie pokrzywdzony wysyłał do oskarżonej, w których domagał się zaprzestania przysyłania wiadomości, często w sposób dosadny pisał, że nie chce mieć z nią kontaktu. Za wiarygodne Sąd uznał twierdzenia M. T. na temat ilości, częstotliwości oraz treści przysyłanych przez oskarżoną wiadomości, a także treści smsów wysłanych przez niego do oskarżonej. Okoliczności te znajdują potwierdzenie w informacji przesłanej przez operatora sieci komórkowej, z której wynika, w jakim dniu i o jakiej godzinie oskarżona wysyłała smsy do pokrzywdzonego. Dane te pozwoliły również zweryfikować wiarygodność wydruków treści wiadomości przedłożonych przez pokrzywdzonego – z ich porównania wynika, że M. T. pisał do oskarżonej, że nie chce z nią żadnego kontaktu, że zgłosi sprawę na Policję. Ponadto zeznania E. N., która w okresie objętym oskarżeniem mieszkała z pokrzywdzonym, potwierdzają, że M. T. był wręcz zasypywany wiadomościami. Nie było również podstaw, by kwestionować wiarygodność twierdzeń pokrzywdzonego w zakresie, w jakim wskazywał, iż z powodu zachowania oskarżonej czuł się zagrożony.

E. N. zeznawała w sposób korespondujący z zeznaniami pokrzywdzonego. Sąd nie znalazł podstaw, by kwestionować wiarygodność jej zeznań. Świadek była narzeczoną M. T., mieszkała z nim i była bezpośrednim świadkiem otrzymywania przez niego wiadomości sms. Poza tym E. N. zarządzała kontem funpage pokrzywdzonego i znała treść komentarzy oskarżonej na profilu F.. Świadek w sposób logiczny, spójny i konsekwentny opisała, jak wyglądała korespondencja oskarżonej do pokrzywdzonego, ilość, częstotliwość i treść przysyłanych wiadomości sms. Okoliczności podane przez świadka znajdują potwierdzenie w wydruku wiadomości, a także informacji od operatora sieci komórkowej. Sąd uznał, że zeznania świadka na temat wpływu zachowania oskarżonej na życie osobiste pokrzywdzonego oraz stosunki między nią a pokrzywdzonym zasługują na wiarę, jako zgodne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego.

Świadkowie K. J., A. W. oraz M. R. – znajomi pokrzywdzonego z pracy – zeznali w sposób korespondujący ze sobą, a także zeznaniami E. N., że M. T. żalił im się na zachowanie J. S. (1) i opowiadał o ilości wysyłanych do niego smsów. Świadkowie w sposób kategoryczny twierdzili, że w trakcie pobytu w ośrodku jeździeckim, w stajni nigdy nie zauważyli, aby pokrzywdzony flirtował z J. S. (2) lub by łączyły ich bliższe relacje, co korelowało z opisem charakteru znajomości dokonanym przez M. T.. Należy przy tym podkreślić, iż osoby te nie były bezpośrednimi świadkami otrzymywania przez pokrzywdzonego smsów, jednak w świetle ich zeznań twierdzenia pokrzywdzonego odnośnie do uczuć, jakie towarzyszyły mu w związku z zachowaniem oskarżonej są zgodne z tym, co podał on w swoich zeznaniach.

W dalszej kolejności Sąd zważył, iż jedynie pośrednie znaczenia dla dokonania ustaleń stanu faktycznego miały zeznania matki oskarżonej – J. S. (3), gdyż nie znała ona szczegółów związanych z okolicznościami niniejszej sprawy. Istotne okazały się natomiast zeznania ww. w zakresie, w jakim odnosiła się ona do cech osobowości oskarżonej i jej życia osobistego. Twierdzenia J. S. (3) w tym względzie były istotne z perspektywy dokonanej przez biegłych analizy stanu psychicznego oskarżonej i jej skłonności.

Podobnie Sąd nie miał zastrzeżeń, co do wiarygodności opinii sądowo – psychiatrycznych wydanych w sprawie. W pierwszej z opinii biegli w sposób jednoznaczny stwierdzili, iż w stosunku do oskarżonej J. S. (1) nie zachodzą przesłanki z art. 31§1 i 2 k.k., w drugiej natomiast podtrzymując wcześniejsze wnioski zgodzili się z wynikiem analizy przeprowadzonej przez biegłą psycholog K. K.. Opinie te nie budzą w ocenie Sądu wątpliwości. Zostały sporządzone przez biegłych w zakresie ich specjalności zawodowej, zgodnie ze wskazaniami wiedzy oraz doświadczenia. Zaprezentowane wnioski korespondują z całokształtem materiału dowodowego w zakresie, w jakim został on uznany za wiarygodny. Z tych względów Sąd uznał je za miarodajny dowód na przytoczone okoliczności i dokonał ustaleń w powyższym zakresie również na ich podstawie.

Sąd nie znalazł także podstaw, by odmówić wiarygodności opinii sądowo - psychologicznej dotyczącej oskarżonej, sporządzonej na użytek niniejszego postępowania. Biegła stwierdziła w niej, iż percepcja oskarżonej jest nieprawidłowo ukształtowana, zniekształcona i selektywna; a cechy temperamentu, zachowania oraz całokształt funkcjonowania, brak bycia w dłuższym związku wskazują na skłonność do rozbudowywania znaczenia rzeczywistych wydarzeń oraz tworzenia fantazyjnego świata. Wnioski wysnute przez biegłą zostały przy tym obszernie i szczegółowo umotywowane. Sąd zważył nadto, iż rzeczona opinia spełnia wymagania określone w art. 202 k.p.k., została bowiem wydane w oparciu o dane z akt sprawy oraz badanie J. S. (1). Tym samym zostały zachowane wszystkie wymogi stawiane tego typu opiniom i brak jest podstaw do kwestionowania jej rzetelności oraz trafności.

Mając na względzie powyższe w ocenie Sądu dowód w postaci wyjaśnień oskarżonej J. S. (1) należało oceniać w kontekście wniosków opinii sądowo-psychiatrycznych i opinii sądowo-psychologicznej. Obiektywnie należało uznać jej wyjaśnienia za częściowo wiarygodne, w takim zakresie, w jakim korespondują one z innymi dowodami. Należy przy tym zaznaczyć, że zdaniem Sądu oskarżona subiektywnie była przekonana do prawdziwości wygłaszanych twierdzeń i poprawności swoich zachowań względem M. T..

Przede wszystkim Sąd za wiarygodne uznał przyznanie oskarżonej, że posługując się numerem (...) wysyłała wiadomości sms do M. T. oraz zostawiała komentarze na jego profilu na portalu F.. Konsekwentne w tym zakresie twierdzenia oskarżonej znajdują potwierdzenie w informacji operatora sieci komórkowej zawierającej dane transmisyjne, a także zeznaniach przesłuchanych w sprawie świadków. Wyjaśnienia oskarżonej, co do okoliczności poznania pokrzywdzonego i uzyskania jego numeru telefonu również nie budziły wątpliwości Sądu, potwierdził je także sam pokrzywdzony.

W pozostałej części wyjaśnienia J. S. (1) są obiektywnie niejasne, nielogiczne i nie współgrają z innymi dowodami. W ocenie Sądu, jako pozbawione logiki i obiektywnie nie znajdujące potwierdzenia w znajdujących się w aktach sprawy dokumentach, należy uznać twierdzenia J. S. (1), że M. T. nigdy nie dał oskarżonej do zrozumienia, że nie życzy sobie kontaktu z nią. Z wydruków wiadomości przedłożonych przez pokrzywdzonego wynika jednoznacznie, że już w sierpniu 2013r. kategorycznie napisał oskarżonej, że nie chce otrzymywać od niej żadnych wiadomości, zagroził wręcz zgłoszeniem sprawy na Policję, a później kilkukrotnie pisał do oskarżonej, by przestała do niego pisać. Twierdzenia S. o sfabrykowaniu tych wiadomości są całkowicie gołosłowne. Z porównania widniejących na wydrukach wiadomości dat i godzin wysłania wiadomości przez M. T. oraz danych zawartych w informacji od operatora wynika, że pokrzywdzony w istocie wysyłał oskarżonej wiadomości dokładnie w tym czasie. Nadto twierdzenia te są sprzeczne z zeznaniami pokrzywdzonego i świadka E. N..

Sąd za całkowicie nielogiczne i niezgodne z zasadami doświadczenia życiowego uznał twierdzenia oskarżonej, że zachowanie M. T. wskazywało, że jest zainteresowany nawiązaniem z nią bliższej znajomości. Zarówno pokrzywdzony, jak również świadkowie K. J., A. W. oraz M. R. znający M. T., a także J. S. (2), w sposób przekonujący twierdzili, że znajomość ta ograniczała się do wymiany kilku zdań w czasie przypadkowych spotkań w pracy. Żaden ze świadków w kontaktach oskarżonej z pokrzywdzonym nie zauważył niczego, co mogłoby sugerować, iż mają one charakter inny niż zawodowy i inny niż przypadkowy.

Choć obiektywnie pozbawione sensu, to – biorąc pod uwagę treść opinii sądowo-psychiatrycznej i sądowo-psychologicznej – zgodne z wewnętrznym przekonaniem oskarżonej należało ocenić jej twierdzenia, że nie miała świadomość, iż wysyłane przez nią wiadomości były odbierane przez pokrzywdzonego jako naruszenie jego prywatność. Pokrzywdzony co prawda kilkukrotnie pisał do oskarżonej, że nie chce by do niego pisała, że chce, żeby dała mu spokój, że zgłosi sprawę na Policję, co obiektywnie wskazywało, że pokrzywdzony miał dość przysyłanych wiadomości i czuł się nimi udręczony. Oskarżona tłumaczyła sobie jednak zachowanie pokrzywdzonego jako swoistą grę, którą z nią prowadzi.

Strona podmiotowa czynu zarzucanego oskarżonej stypizowanego w art. 190a§1 k.k., polegającego na uporczywym nękaniu innej osoby lub osoby jej najbliższej, skutkującym wzbudzeniem u pokrzywdzonego uzasadnionego okolicznościami poczucia zagrożenia lub istotnym naruszeniem jego prywatności, charakteryzuje się umyślnością. Użyte przez ustawodawcę sformułowanie „uporczywe nękanie" wyraźnie wskazuje na intencjonalne zachowanie sprawcy i w tym zakresie sprawcy musi przyświecać zamiar bezpośredni – sprawca chce dokuczyć ofierze, ma świadomość tego, że jego zachowanie stanowi dla niej dolegliwe nękanie i takiego właśnie odbioru swojego zachowania chce. Natomiast co do znamienia skutku uporczywego nękania w postaci wzbudzenia w pokrzywdzonym uzasadnionego okolicznościami poczucia zagrożenia, wydaje się, że wystąpić może nie tylko zamiar bezpośredni (gdy sprawca chce, by jego zachowanie wywołało obawy pokrzywdzonego), ale i zamiar ewentualny, gdy sprawca nie chce przestraszyć ofiary, a tylko „uprzykrzyć jej życie", jednak możliwość wzbudzenia takiej obawy przewiduje i na to się godzi. Także skutek w postaci istotnego naruszenia prywatności ofiary może być objęty obydwoma postaciami zamiaru (por. M. Mozgawa w: Kodeks..., red. M. Mozgawa, 2013, s. 432). Niewątpliwie z punktu widzenia realizacji znamion omawianego występku obojętna jest natomiast motywacja sprawcy, to, czy powodowany jest niechęcią czy miłością do ofiary, o ile tylko sprawca dąży do dokuczenia ofierze (zob. M. Budyn-Kulik, Kodeks karny. Komentarz do zmian wprowadzonych ustawą z dnia 25 lutego 2011 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny, Dz. U. z 2011 r. Nr 72, poz. 381, LEX/el., 2011).

Zaprzeczenie umyślności stanowić będzie zaś błąd co do okoliczności stanowiącej znamię czynu zabronionego, a więc okoliczności faktycznych stanowiących te znamiona. Rzeczony błąd polega na rozbieżności między rzeczywistością a świadomością podmiotu o tej rzeczywistości w ramach jakiegoś aktu poznawczego (zob. W. Wolter, Funkcja błędu...). Rozbieżność między świadomością jednostki o jakimś wycinku rzeczywistości a tą rzeczywistością prowadzi właśnie do zaprzeczenia umyślności. W takiej sytuacji nie można przypisać człowiekowi działającemu umyślności i dlatego błąd co do faktu traktowany jest jako jedna z okoliczności wyłączających winę (art. 28 k.k.). Jest obojętne, czy błąd w konkretnym wypadku polegał na nieświadomości co do fragmentu jakiejś rzeczywistości (ignorancja), czy też na nieprawidłowym odbiciu w świadomości człowieka tej rzeczywistości w postaci urojenia. W obydwu sytuacjach zostaje wyłączona odpowiedzialność za przestępstwo umyślne, jakim, jak wskazano powyżej, niewarownie jest występek z art. 190a § 1 k.k.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy Sąd stwierdził, iż wobec analizy stanu psychicznego oskarżonej i jej skłonności zaprezentowanych przez biegłych należało przyjąć, iż względem J. S. (1) zachodzą właśnie okoliczności wskazane w art. 28 § 1 k.k. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił założyć, iż oskarżona wypaczając rzeczywistość nadawała zachowaniom pokrzywdzonego znaczenia, których nie miały w rzeczywistości. Gdy M. T. wymieniał z oskarżoną w miejscu pracy kilka zdań na tematy zawodowe, ta odbierała to jako przejaw jego zainteresowania jej osobą, natomiast gdy żądał od niej, by dała mu spokój, ona uznawała, że pokrzywdzony robi to ponieważ „boi się odrzucenia”, w związku z czym „przyjął taką grę”. Jednocześnie oskarżona, mimo iż miała z M. T. kontakt jedynie sporadyczny i przy tym związany wyłącznie z ich obowiązkami zawodowymi, nigdy nie spotykając się z nim w celach towarzyskich, wyrażała przekonania, że pokrzywdzony „był w niej bardzo zakochany”. Z powyższego wynika, że S. interpretowała zachowania pokrzywdzonego wyłącznie tak, by odpowiadały przyjętej przez nią wizji rzeczywistości, szczerze wierząc w swoje urojenia. Co istotne, wskazane okoliczności nie dały podstaw by przyjmować, iż opisane anomalie miały podłoże psychotyczne, co uzasadniałoby zastosowanie art. 31 § 1 lub 2 k.k. Wobec przedstawienia oskarżonej obiektywnego obrazu zaistniałych zdarzeń, wyraziła ona bowiem krytyczny stosunek do swojego zachowania. Zniekształcenie jej postrzegania relacji z pokrzywdzonym wynikały z uwarunkowań osobowościowych (opinia sądowo-psychiatryczna z dnia 10 lutego 2017 roku). Przekonanie J. S. (1) o zainteresowaniu M. T. jej osobą i tym samym, o zabieganiu przez niego o kontakt z nią wykluczają natomiast przyjęcie, by wysyłając do niego w inkryminowanym czasie wiadomości sms oraz wiadomości za pośrednictwem portalu F. miała świadomość, iż w istotny sposób narusza jego prywatność. W świadomości oskarżonej nie znajdował bowiem odzwierciedlenia fakt, iż jej zachowania są niepożądane przez pokrzywdzonego.

Mając zatem na uwadze, że w razie wystąpienia okoliczności wskazanych w art. 28 § 1 k.k., wyłączających winę sprawcy czynu, sprawca ten nie popełnia przestępstwa stosownie do treści art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 414 § 1 k.p.k., Sąd uniewinnił J. S. (4) od popełniania zrzucanego jej oskarżeniem występku.

Na mocy art. 626 § 1 k.p.k., art. 632 pkt 2 k.p.k. wobec uniewinnienia oskarżonego Sąd obciążył kosztami postępowania Skarb Państwa.

Sędzia SR Joanna Jurkiewicz

Zarządzenia:

1.  odnotować w kontrolce uzasadnień;

2.  doręczyć zgodnie z wnioskiem;

3.  przedłożyć z wpływem lub do uprawomocnienia.

G., 15.03.2017r.

Sędzia SR Joanna Jurkiewicz

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Katarzyna Michta
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Joanna Jurkiewicz
Data wytworzenia informacji: