X K 1165/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku z 2017-05-19
Sygn. akt: X K 1165/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
G., dnia 26 kwietnia 2017 roku
Sąd Rejonowy - G. P. w G. X Wydział Karny
w składzie:
Przewodniczący: SSR Adrianna Kłosowska
Protokolant: Mateusz Patelczyk
po rozpoznaniu w dniu 13 kwietnia 2017 roku na rozprawie
bez udziału Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim
sprawy:
1. M. P. (1), syna A. i B. z domu B., urodzonego (...) w G., PESEL (...)
oskarżonego o to, że:
w dniu 2 lipca 2016 roku w miejscowości K. na drodze publicznej droga numer (...) naruszył nieumyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując samochodem marki V. (...) o nr rejestracyjnym (...) jadąc z kierunku miejscowości Ł. podczas jazdy po łuku drogi w lewo nie zachował ostrożności i jadąc w kierunku lewej krawędzi jezdni wjechał na linię podwójną ciągłą wyznaczającą oś jezdni co jest zabronione, w wyniku czego zderzył się z samochodem marki V. (...) o nr rejestracyjnym (...) w wyniku czego pasażer pojazdu marki V. (...) K. B. doznał złamania ściany przedniej i bocznej lewej zatoki szczękowej, złamania dna oczodołu lewego z wgłobieniem odłamu kostnego do oczodołu oraz złamania lewego łuku jarzmowego a także wymagającej opracowania chirurgicznego rany płatowej kolana lewego gdzie charakter, rozległość uszkodzeń ciała wskazują, że spowodowały one naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na czas trwający dłużej niż 7 dni;
tj. o czyn z art. 177 § 1 k.k.
2. M. Z., syna H. i G. z domu K., urodzonego (...) w S., PESEL (...)
oskarżonego o to, że:
w dniu 2 lipca 2016 roku w miejscowości K. na drodze publicznej droga numer (...) naruszył nieumyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując samochodem marki V. (...) o nr rejestracyjnym (...) jadąc w kierunku miejscowości Ł. podczas jazdy po łuku drogi w prawo swoim pasem ruchu z prędkością około 75 km/h czyli z prędkością większą od prędkości dopuszczalnej w rejonie miejsca wypadku, tj. 50 km/h, w czasie jazdy kierujący podjął manewr gwałtownego hamowania, w czasie którego zjechał częściowo na przeciwny pas ruchu, gdzie z prędkością około 50 km/h zderzył się z samochodem marki V. (...) o nr rejestracyjnym (...) w wyniku czego jadąc z prędkością 75 km/h kierujący nie dysponował możliwością zatrzymania samochodu przed miejscem zderzenia, w wyniku czego pasażer pojazdu marki V. (...) K. B. doznał złamania ściany przedniej i bocznej lewej zatoki szczękowej, złamania dna oczodołu lewego z wgłobieniem odłamu kostnego do oczodołu oraz złamania lewego łuku jarzmowego a także wymagającej opracowania chirurgicznego rany płatowej kolana lewego gdzie charakter, rozległość uszkodzeń ciała wskazują, że spowodowały one naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na czas trwający dłużej niż 7 dni;
tj. o czyn z art. 177 § 1 k.k.
orzeka
I. ustalając, iż oskarżony M. Z. dopuścił się popełnienia czynu opisanego w akcie oskarżenia, to jest występku z art. 177 § 1 k.k. i uznając, iż wina oskarżonego jak i społeczna szkodliwość tego czynu nie są znaczne, a okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, na podstawie art. 66 § 1 i § 2 kk w zw. z art. 67 § 1 kk warunkowo umarza wobec niego postępowanie karne na okres próby wynoszący 1 (jeden) rok;
II. na podstawie art. 67 § 3 kk zobowiązuje oskarżonego do uiszczenia nawiązki w wysokości 500 zł (pięćset złotych) na rzecz pokrzywdzonego K. B.;
III. oskarżonego M. P. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu, który kwalifikuje jako przestępstwo z art. 177 § 1 k.k. i skazując go za ten występek, na mocy art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 37a k.k. w zw. z art. 34 § 1, § 1a pkt 1, § 1 b, § 2 kk i art. 35 § 1 wymierza oskarżonemu karę 4 (czterech) miesięcy ograniczenia wolności, z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, w wymiarze 20 (dwudziestu) godzin w stosunku miesięcznym,
IV. na podstawie art. 46 § 2 k.k. zobowiązuje oskarżonego do uiszczenia nawiązki na rzecz pokrzywdzonego K. B. w wysokości 500 zł (pięćset złotych),
V. na mocy art. 626 § 1 k.p.k., 627 k.p.k. w zw. z art. 616 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 1, art. 2 ust. 1 pkt 2 i ust. 2, art. 7 i art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz. U. z 1983 r. nr 49 poz. 223 z późn. zm.) obciąża każdego z oskarżonych kosztami procesu w całości w kwocie po 762,30 zł (siedemset sześćdziesiąt dwa złote 30/100) oraz opłatą w kwocie 100 zł (sto złotych) wobec oskarżonego M. Z. i w kwocie 120 zł (sto dwadzieścia złotych) wobec oskarżonego M. P. (1).
Sygn. akt: X K 1165/16
UZASADNIENIE
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 02 lipca 2017 roku przed godziną 08:00 M. P. (2) wiózł swoich znajomych – K. B., M. M. (1) i K. P. (1) z miejscowości Z. w kierunku T., samochodem marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Pasażerowie pojazdu M. P. (3) byli w tym czasie nietrzeźwi. M. P. (2) jechał z prędkością około 50 km/h. Panujące w tym czasie warunki atmosferyczne były dobre – było słonecznie, zaś nawierzchnia drogi była sucha.
W pewnym momencie, gdy M. P. (2) jechał drogą nr (...) przez miejscowość K., pokonując łuk drogi zbliżył się do lewej krawędzi jezdni i wjechał na linię podwójną ciągłą wyznaczającą oś jezdni.
W tym samym czasie z naprzeciwka jechał M. Z.. Kierował on samochodem marki V. (...) o numerach rejestracyjnych (...). Jadąc M. Z. przekroczył dozwoloną w tym miejscu administracyjną prędkość 50 km/h i poruszał się z prędkością około 75 km/h. M. Z. widząc nadjeżdżający z naprzeciwka samochód kierowany przez M. P. (1), który zbliża się do osi jezdni i najeżdża na podwójną linię ciągłą oddzielająca oba pasy ruchu, rozpoczął manewr gwałtownego hamowania, w czasie którego zjechał częściowo na przeciwny pas ruchu, gdzie z prędkością około 50 km/h zderzył się z samochodem V. (...). Jadąc wcześniej z prędkością około 75 km/h M. Z. nie dysponował przy tym możliwością uniknięcia zderzenia z jadącym nieprawidłowo pojazdem M. P. (1), natomiast gdyby jechał z prędkością 50 km/h zdołałby zatrzymać się na swoim pasie ruchu, tak by uniknąć zderzenia.
Zarówno M. P. (2), jak i M. Z. byli w momencie zderzenia trzeźwi, natomiast kierowane przez nich pojazdy były sprawne.
dowody: zeznania świadka K. P. (2) k. 14v., 36v.-37, 171; częściowo zeznania świadków: K. B. k. 18v.-19, 170; M. M. (2) k. 32v., 170-170v.; opinia z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych k. 98-114; protokół oględzin miejsca wypadku k. 2-4v.; protokół oględzin pojazdu k. 5-6v., 7-8v.; protokół z przebiegu badania stanu trzeźwości urządzeniem elektronicznym k. 9-9v., 10-10v.; dokumentacja zdjęciowa k. 55-57; wyjaśnienia oskarżonego M. P. (1) k. 117v.-118, 163; wyjaśnienia oskarżonego M. Z. k. 121v.-122, 163-163v.
W wyniku zdarzenia K. B. doznał złamania ściany przedniej i bocznej lewej zatoki szczękowej, złamania dna oczodołu lewego z wgłobieniem odłamu kostnego do oczodołu oraz złamania lewego łuku jarzmowego a także wymagającej opracowania chirurgicznego rany płatowej kolana lewego gdzie charakter, rozległość uszkodzeń ciała wskazują, że spowodowały one naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na czas trwający dłużej niż 7 dni.
M. P. (2), K. P. (2) i M. Z. na skutek zdarzenia doznali obrażeń ciała powodujących rozstrój zdrowia na czas trwający nie dłużej niż 7 dni. M. M. (1) nie doznał natomiast żadnych obrażeń.
dowody: opinia sadowo-lekarska k. 86-92; dokumentacja medyczna K. B. k. 21-31; dokumentacja medyczna k. 40-46, 81-83, 59-64, 70-72.
W toku postępowania przygotowawczego słuchany w charakterze podejrzanego M. P. (2) oświadczył, iż przyznaje się do popełniania zarzucanego mu czynu, podając, że wchodząc w łuk drogi najechał na podwójną linię ciągłą. Nadto wyraził gotowość dobrowolnego poddania się odpowiedzialności karnej, a następnie na posiedzeniu w dniu 15 marca 2017r. cofnął zgodę na dobrowolne poddanie się karze.
W toku rozprawy słuchany w charakterze oskarżonego M. P. (2) oświadczył, iż nie przyznaje się do popełniania zarzucanego mu czynu, jednocześnie podtrzymał treść złożonych wcześniej wyjaśnień.
vide: wyjaśnienia oskarżonego M. P. (1) k. 117v.-118, 163.
Przesłuchiwany w toku postępowania przygotowawczego w charakterze podejrzanego M. Z. oświadczył, iż przyznaje się do popełniania zarzucanego mu czynu. Dodał, że przed zderzeniem poruszał się z prędkością 75 km/h. Wyraził też gotowość dobrowolnego poddania się odpowiedzialności karnej, jednak na posiedzeniu w dniu 15 marca 2017r. cofnął zgodę na dobrowolne poddanie się karze.
Słuchany w toku rozprawy w charakterze oskarżonego M. Z. oświadczył, iż nie przyznaje się do popełniania zarzucanego mu czynu, wskazując przy tym, iż przed wypadkiem jechał z prędkością przekraczającą 50 km/h.
vide: wyjaśnienia oskarżonego M. Z. k. 121v.-122, 163-163v.
Z uwagi na wymóg zwięzłości uzasadnienia wynikający z art. 424 § 1 k.p.k. odstąpiono od cytowania całości wyjaśnień oskarżonych odstępując do wskazanych powyżej kart akt postępowania.
M. P. (2) ma wyksztalcenie gimnazjalne. Jest bezdzietnym kawalerem i nie ma nikogo na swoim utrzymaniu. Nie pracuje i nie osiąga dochodu. Nie posiada majątku. Stan jego zdrowia jest dobry, nie był leczony psychiatrycznie, neurologicznie ani odwykowo. Był uprzednio karany za występek z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii.
dowody: dane osobopoznawcze k. 117-117v.; dane o karalności k. 165-167.
M. Z. ma wykształcenie zawodowe. Jest żonaty i ma troje dzieci, z których dwoje pozostaje na jego utrzymaniu. Pracuje jako wulkanizator osiągając z tego tytułu dochód w wysokości 1.700 zł. Stan jego zdrowia jest dobry, nie był leczony psychiatrycznie, neurologicznie, ani odwykowo. Nie był uprzednio karany.
dowody: dane osobopoznawcze k. 121-121v.; dane o karalności k. 164.
Sąd zważył, co następuje:
W świetle całokształtu zgromadzonego w przedmiotowej sprawie materiału dowodowego, w szczególności wyjaśnień oskarżonych złożonych w toku postępowania przygotowawczego oraz opinii z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, zarówno fakt popełnienia przez oskarżonych zarzucanych im występków, jak i wina oskarżonych, nie budzą wątpliwości.
Kluczowe znaczenia dla zrekonstruowania stanu faktycznego sprawy miała opinia z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, z której wynika w sposób jednoznaczny, iż do zaistnienia wypadku przyczyniły się błędy popełnione przez obydwu kierujących. Biegły stwierdził przy tym, iż brak jest podstaw do wykazania, że M. P. (2) przed wypadkiem poruszał się z prędkością wyższą aniżeli 50km/h, przedstawiając jednocześnie wyliczenia świadczące o tym, że M. Z. przed wypadkiem jechał z prędkością 75 km/h (k. 107). W prezentowanych przez białego wnioskach wynikało nadto, iż bezpośrednią przyczyną zaistnienie zdarzenia było nieprawidłowe zachowanie M. P. (1) (najechanie na linie przedzielającą pasy jezdni), zaś poruszanie się przez M. Z. z nadmierną prędkością skutkowało niemożnością zareagowania przez niego na powyższe, zatem również i on nie pozostaje bez winy. Podkreślenia wymaga przy tym, iż wnioski wysnute przez biegłego zostały przy tym obszernie i szczegółowo umotywowane. Sąd zważył nadto, iż rzeczona opinia spełnia wymagania określone w art. 202 k.p.k., została bowiem wydana w oparciu o dane z akt sprawy. Tym samym zostały zachowane wszystkie wymogi stawiane tego typu opiniom i brak jest podstaw do kwestionowania jej rzetelności oraz trafności. Również strony w toku postepowania nie zgłaszały żadnych zastrzeżeń zarówno co do rzetelności tej opinii jak i prawidłowości jej wniosków.
Zastrzeżeń Sądu nie wzbudziły w żadnym zakresie zeznania K. P. (2), pasażera samochodu kierowanego przez M. P. (1). Świadek rzeczowo odniósł się bowiem do znanych sobie okoliczności zdarzenia, zaznaczając wprost, iż nie widział samego momentu zdarzenia. Nie skupiał się też na (...), nie mógł zatem oceniać jej prawidłowości. Omawiane zeznania posłużyły zatem do dokonania ustaleń w przedmiocie trasy, jaką pokonywał w dniu zdarzenia oskarżony M. P. (2), momentu, w którym doszło do wypadku oraz jego konsekwencji dla świadka. W kwestii ostatniej warto nadmienić, iż twierdzenia K. P. (2) w tym względzie w pełni korelowały z danymi wynikającymi z dokumentacji medycznej oraz wniosków opinii sądowo – lekarskiej.
Przechodząc do omówienia zeznań K. B., Sąd analizując ich treść doszedł do przekonania, iż są one nieco tendencyjne. Powyższe może wynikać z fakty, iż świadek, jako znajomy M. P. (1), nie chciał składać obciążających go zeznań, przerzucając jednocześnie odpowiedzialność za wypadek na M. Z.. O powyższym świadczy fakt, iż świadek w toku pierwszego przesłuchania kategorycznie utrzymywał, że to na pas ruchu, którym jechał M. P. (2) wjechał samochód drugiego oskarżonego, nastepnie zeznając przed Sądem podkreślił, że nie zauważył, czy M. P. (2) przekroczył oś jezdni, widział jedynie jadący z naprzeciwka samochód. Świadek w ten sposób w sposób wyraźny starał się złożyc zeznania na korzyść kolegi M. pieleckiego. Podobnie Sąd ocenił wskazania świadka odnośnie prędkości z jaką miał poruszać się M. Z.. W tym zakresie K. B. zeznał, iż było to co najmniej 100 km/h, nie mniej jednak należy zważyć, że w tym przedmiocie świadek wyrażał jedynie swoje odczucia, co sam zaznaczył. Dodatkowo podał, iż nie posiada prawa jazdy, nie sposób zatem przyjąć, aby miał doświadczenie pozwalające odnieść się do tej kwestii w sposób obiektywny. Ze wskazanych względów Sąd pominął twierdzenia świadka w przedmiocie jego przekonania odnośnie prawidłowości taktyki jazdy M. P. (1) i prędkości, z jaką jechał M. Z. opierając się w tym zakresie na opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych.
Odnosząc się do zeznań M. M. (1) Sąd stwierdził natomiast, iż na prawdzie polegały wyłącznie te złożone w toku postępowania przygotowawczego. Wówczas to świadek szczerze podał, iż w chwili wypadku był pijany i zdołał zaobserwować wyłącznie to, że w „jakiejś miejscowości” w samochód, którym jechał uderzył inny pojazd. Nadmienić należy przy tym, iż omawiane depozycje zostały złożone w trzy dni po zdarzenia, a zatem w czasie, kiedy świadek miał świeżo w pamięci jego okoliczności. Tym bardziej wątpliwości budzi fakt, iż dopiero w toku rozprawy w dniu 13 kwietnia 2017 roku M. M. (1) zaczął powoływać się na fakty, których w żadnym zakresie nie sygnalizował wcześniej. Przed Sądem sugerował bowiem, że mimo iż zajmował jedno z tylnych miejsc pasażera kontrolował sytuację na drodze i jednocześnie był w stanie stwierdzić, że M. P. (2) jechał prawidłowo swoim pasem ruchu, bliżej pobocza. W dokonaniu wskazanych obserwacji świadkowi miał przy tym nie przeszkadzać fakt, iż wcześniej spożył 8 piw. Sąd uznał przytoczone zeznania za sprzeczne z elementarnymi zasadami doświadczenia życiowego, ponieważ mając na względzie stan w jakim znajdował się świadek oraz treść jego pierwotnych depozycji, zdecydowanie bardziej prawdopodobnym było, iż nie był w stanie odtworzyć dokładnie przebiegu wypadku, zaś okoliczności przedstawione w czasie rozprawy przytoczył jedynie chcąc uchronić M. P. (1) – swojego kolegę, od odpowiedzialności karnej.
Sąd nie znalazł również podstaw do zakwestionowania autentyczności dokumentów w postaci: danych o karalności, danych osobopoznawczych, protokołów badania stanu trzeźwości, protokołów oględzin pojazdów oraz miejsca wypadku. Brak w sprawie innych dokumentów, które mogłyby podważyć autentyczność wymienionych, bądź też zakwestionować ich autorstwo i treści w nich zawarte. Mając ponadto na uwadze zgodność danych wynikających z powyższych dokumentów z treścią zeznań świadka oraz wyjaśnień oskarżonego, brak było podstaw do zakwestionowania wiarygodności wskazanych dowodów.
Rekonstrukcji stanu faktycznego w zakresie obrażeń odniesionych przez uczestników zdarzenia Sąd dokonał natomiast w oparciu o dokumentację medyczną oraz opinię sądowo-lekarską. Wskazany materiał dowodowy korespondował ze sobą i prowadził do jednoznacznych wniosków, zgodnie z którymi na skutek wypadku K. B. doznał naruszenia czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na czas trwający dłużej niż 7 dni. Opinia sporządzona została przez osobę posiadającą wiedzę specjalną, w zakresie jej specjalizacji i zgodnie ze wskazaniami wiedzy, dlatego brak było podstaw do jej kwestionowania.
Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd uznał za polegające na prawdzie wyjaśnienia złożone przez M. P. (1) złożone w toku dochodzenia, zaś złożone przez niego wówczas oświadczenie w kwestii przyznania się do winy za niebudzące wątpliwości. M. P. (2) początkowo podał dokładnie jak przebiegała jazda kierowanym przez niego samochodem do momentu wypadku – podął jaką trasą jechał i kto mu towarzyszył. Oskarżony wyraźnie zaznaczył też, iż jadąc od Łęgowa w kierunku T., „na łuku drogi w lewo najechał na linię ciągłą podwójną i doszło do zderzenia z innym pojazdem jadącym w stronę miejscowości Ł.”. Wskazania te znalazły potwierdzenie w dokumentacji sporządzanej na miejscu zdarzenia oraz opinii biegłego wydanej w oparciu o analizę akt sprawy. Istotnym było przy tym, że dokonane przez biegłego wyliczenia i przeprowadzona rekonstrukcja w rzeczonej opinia potwierdziła zarówno powyższe twierdzenia oskarżonego oraz jego wersje wydarzeń w zakresie wskazań co do prędkości z jaką się poruszał. Również i w tym zakresie jego słowa uznano więc za polegające na prawdzie. Odnosząc się natomiast do wyjaśnień M. P. (1) złożonych w dniu 13 kwietnia 2017 roku Sąd uznał, że stanowiły one wyłącznie przyjętą przez oskarżonego linię obrony. Wyjaśniając na rozprawie M. P. (2) stwierdził, że nie przyznaje się do winy jednocześnie wycofując się ze słów o najechaniu na linię oddzielającą pasy ruchu. Jego wskazania w tym względzie były jednak niejasne i niespójne, jednocześnie podtrzymywał on bowiem wcześniejsze wyjaśnienia dodając, że w protokole zapisane są jego słowa i podawał, że „jechał normalnie swoim pasem”. Nie potrafił nadto wyjaśnić rozbieżności między tymi depozycjami jedynie stwierdzając lakonicznie i bez przedstawienia żadnych argumentów, że podpisał wyjaśnienia z dnia 07 grudnia 2016 roku nie chcąc mieć kłopotów. Z tych też względów Sąd uznał, że zmiana w zakresie treści wyjaśnień stanowiła przyjęta przez niego linię obrony wynikającą z chęci uniknięcia odpowiedzialności karnej i jako nie znajdującą potwierdzenia w pozostałym, wiarygodnym materiale dowodowym, ocenił jako niepolegające na prawdzie.
Co zaś się tyczy wyjaśnień złożonych przez oskarżonego M. Z. podkreślić należy, iż zastrzeżeń nie budzą jego wskazania odnoście taktyki jazdy M. P. (1) – tego, iż częściowo wjechał on na pas ruchu, którym poruszał się drugi oskarżony. Okoliczność ta wobec uznanych za wiarygodne w tym względzie wyjaśnień M. P. (1) oraz wskazań biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych nie budzi wątpliwości. Odnosząc się dalej do twierdzeń M. Z., iż prowadził z prędkością większą aniżeli 50 km/h Sąd również i je uznał za polegające na prawdzie. Zasadniczo w tym zakresie oskarżony był konsekwentny, na żadnym etapie postepowania nie utrzymywał bowiem by jechał z prędkością dopuszczalną na odcinku drogi, na którym doszło do wypadku. Jednocześnie należy stwierdzić, iż M. Z. na rozprawie oświadczył, iż nie poczuwa się do odpowiedzialności za zaistnienie zdarzenia będącego przedmiotem postępowania, nie potrafiąc przy tym wyjaśnić w logiczny sposób, z jakich względów. Tym bardziej, iż wyjaśniając w dniu 07 grudnia 2016 roku przyznał się do winy i wyraził gotowość poddania się odpowiedzialności karnej. W tym kontekście podkreślenia wymaga, iż oskarżony kwestionując swoją odpowiedzialność, nie zgłaszał jednocześnie zastrzeżeń do ustaleń poczynionych przez biegłego w zakresie jego przyczynienia się do zderzenia pojazdów. W konsekwencji Sąd uznał nieprzyznanie się przez oskarżonego do winy za powodowane wyłącznie chęcią uniknięcia chociażby poniesienia częściowej odpowiedzialności za zaistnienie przedmiotowego wypadku drogowego i podyktowane przyjętą przez niego linią obrony.
Odnośnie kwalifikacji prawnej:
Przepis art. 177 § 1 k.k. do odpowiedzialności karnej pociąga tego, kto naruszając chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1 k.k. Zgodnie natomiast z treścią art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym, uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę.
W opisanym stanie faktycznym należało przyjąć, że oskarżony M. Z. niewątpliwie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, jednak naruszenie to miało jednocześnie w ocenie Sądu charakter nieumyślny. Zachowanie oskarżonego polegające na wykonaniu manewru gwałtownego hamowania, w czasie którego zjechał częściowo na przeciwny pas ruchu, gdzie z prędkością około 50 km/h zderzył się z samochodem kierowanym przez M. P. (1) było bowiem niejako odpowiedzią na nieprawidłowe zachowanie na drodze M. P. (1). W związku z czym, choć z uwagi na nadmierną prędkość z jaką jechał M. Z. nie miał możliwości uniknięcia zderzenia, jednocześnie nie sposób przyjąć, by działał umyślnie.
Podobnie należało ocenić zachowanie M. P. (1), który pokonując łuk drogi niezamierzenie, nie zachowując ostrożności nadmiernie zbliżył się do lewej krawędzi swojego pasa ruchu w wyniku czego najechał na dzielącą pasy ruchu podwójną linię ciągłą wywołując tym u najeżającego z naprzeciwka M. Z. decyzję o rozpoczęciu manewru gwałtownego hamowania, co doprowadziło dalej do zderzenia obu pojazdów. Oceniając zaistniałe zdarzenie z logicznego punktu widzenia, nie sposób uznać, by naruszenie przez oskarżonego M. P. (1) zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym miało charakter umyślny – tj. aby działaniem swoim zmierzał on do wywołania skutku w postaci wypadku lub godził się na taką ewentualność.
Z kolei z dokumentacji medycznej oraz treści opinii sądowo-lekarskiej wynika, że na skutek wypadku pasażer samochodu marki V. (...) o nr rej. (...) - K. B. doznał obrażeń ciała, które spowodowały naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na czas trwający dłużej niż 7 dni, a zatem obrażeń ciała określonych w art. 157 § 1 k.k.
Analizując istnienie związku przyczynowego pomiędzy stwierdzonymi u obydwu oskarżonych naruszeniami zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, a zaistniałym wypadkiem, którego następstwem były odniesione przez K. B. obrażenia, Sąd miał na uwadze, iż związek ten nie może być rozumiany tylko jako czasowe lub miejscowe następstwo wydarzeń, ale jako powiązanie wypadku drogowego z poprzedzającym go naruszeniem przez oskarżonych przepisów o ruchu drogowym. Powiązanie to nie może być hipotetyczne ani dorozumiane. Określony zaś w ustawie skutek winien być normalnym, typowym następstwem zachowania się sprawcy.
Mając powyższe na względzie Sąd uznał, iż gdyby oskarżony M. P. (2) podczas jazdy nie przekroczył na łuku drogi osi jezdni, na co M. Z. odpowiedział gwałtownym hamowaniem, przy poruszaniem się z prędkością mogącą skutkować utratą panowania nad pojazdem przy tym manewrze, do przedmiotowego zdarzenia w ogóle by nie doszło. Gdyby więc obaj oskarżeni nie naruszyli zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, przedmiotowy wypadek drogowy by nie zaistniał. Konsekwentnie zatem Sąd ocenił, że pomiędzy naruszeniem przez oskarżonych zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, a wypadkiem będącym przedmiotem niniejszego postępowania, niewątpliwie zachodzi związek przyczynowy. Konsekwencją tego było ustalenie, że każdemu z oskarżonych przypisać można sprawstwo czynu stypizowanego w art. 177 § 1 k.k.
Mając na uwadze okoliczności dotyczące popełnienia czynu zarzucanego M. Z., jak również jego właściwości, warunki osobiste i dotychczasowy sposób życia, Sąd rozważył, czy w niniejszej sprawie uzasadnione jest zastosowanie wobec oskarżonego dobrodziejstwa instytucji warunkowego umorzenia postępowania karnego.
Na wstępie należy stwierdzić, iż warunki formalne warunkowego umorzenia postępowania zostały spełnione. Przestępstwo zarzucone oskarżonemu jest zagrożone karą pozbawienia wolności nie przekraczającą 5 lat. Ponadto, oskarżony nie był dotychczas karany za przestępstwo umyślne.
Zgodnie z treścią przepisu art. 66 § 1 k.k., Sąd może warunkowo umorzyć postępowanie karne, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy nie karanego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa.
W ocenie Sądu, zarówno stopień społecznej szkodliwości czynu, którego dopuścił się M. Z., jak i stopień jego zawinienia, nie są znaczne, a jak zostało to wyżej wskazane – okoliczności jego popełnienia, w świetle zgromadzonego materiału dowodowego, w tym opinii z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, nie budzą wątpliwości. Ustalając stopień społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu Sąd, w kontekście dyrektywy sformułowanej w treści art. 115 § 2 k.k., uwzględnił między innymi sposób i okoliczności popełnienia czynu oraz rodzaj naruszonych reguł ostrożności. M. Z. doprowadził do wypadku drogowego w sposób kompletnie niezamierzony. Co więcej, jego zachowanie polegające na gwałtownym hamowaniu skutkującym zjechaniem na przeciwległy pas ruchu było odpowiedzią na nieprawidłowe zachowanie się na drodze M. P. (1). W konsekwencji M. Z. nie był wyłącznie odpowiedzialnym za zaistnienia zdarzenia będącego przedmiotem niniejszego postępowania, co również należało mieć na względzie.
Sąd analizując okoliczności niniejszej sprawy miał również na uwadze dotychczasowy sposób życia oskarżonego oraz jego postawę po popełnieniu czynu zabronionego. M. Z. złożył bowiem wyjaśnienia pozwalające na zrekonstruowanie stanu faktycznego w sprawie. Jest on nadto osobą aktywną zawodowo, posiadająca ustabilizowany tryb życia i, co istotne, nie był uprzednio karany. Powyższe, zdaniem Sądu wskazuje na nienaganny tryb dotychczasowego życia M. Z. i uzasadnia przypuszczenie, że pomimo warunkowego umorzenia postępowania, będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa.
Uznając zatem w świetle powyższego, że wina oskarżonego jak i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, a okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, Sąd na podstawie art. 66 § 1 i § 2 k.k. w zw. z art. 67 § 1 k.k., warunkowo umorzył postępowanie karne przeciwko M. Z. na okres próby wynoszący jeden rok. Na podstawie art. 67 § 1 k.k. Sąd określił przy tym długość okresu próby na jeden rok uznając, iż taki właśnie czas będzie niezbędny i wystarczający do zweryfikowania prognozy co do sposobu postępowania oskarżonego, stanowiącej istotną przesłankę wydania przedmiotowego rozstrzygnięcia.
Sąd orzekł także, w oparciu o treść art. 67 § 3 k.k., od M. Z. na rzecz K. B. nawiązkę w wysokości 500 zł. Sąd uznał, iż świadczenie to, w wysokości określonej w niniejszym wyroku wzmocni korzystne oddziaływanie na sprawcę, stwarzając podstawy do przekonania, że zastosowany środek probacyjny, choć nie stanowi skazania oskarżonego za popełnienie zarzucanego mu czynu, to jednak nie oznacza wykluczenia jakiejkolwiek formy jego odpowiedzialności za naruszenie przepisów prawa.
Rozważając dalej kwestie odpowiedzialności M. P. (1) za przypisany mu występek z art. 177 § 1 k.k. Sąd na wstępie stwierdził, iż w jego wypadku nie zachodzą przesłanki do warunkowego umorzenia postepowania karnego, gdyż był on wcześniej karany za przestępstwo umyślne. Rozważenia wymagała zatem kwestia kary dla w/w za opisany stawianym mu zarzutem czyn. W tym względzie Sąd wziął pod rozwagę przesłanki określone w dyrektywach jej wymiaru ujętych w art. 53 k.k. oraz zawartą w art. 58 § 1 k.k. zasadę prymatu kar nieizolacyjnych, zgodnie z którą jeżeli ustawa przewiduje możliwość wyboru rodzaju kary, a przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 5 lat, sąd orzeka karę pozbawienia wolności tylko wtedy, gdy inna kara lub środek karny nie może spełnić celów kary.
W związku z powyższym Sąd wymierzył M. P. (2) na mocy art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 37a k.k. w zw. z art. 34 § 1, § 1a pkt 1, § 1 b, § 2 k.k. i art. 35 § 1 k.k. karę 4 miesięcy ograniczenia wolności, z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym.
Orzekając w zakresie kary Sąd miał na uwadze, iż wymierzenie oskarżonemu M. P. (2) kary grzywny, przy uwzględnieniu jego rzeczywistych, obecnych możliwości zarobkowych, byłoby nieracjonalne i niecelowe, gdyż z dużym prawdopodobieństwem, nie mógłby jej uiścić i nie byłaby ona ściągalna w drodze egzekucji. Przede wszystkim jednak, w okolicznościach niniejszej sprawy, orzeczenie grzywny byłoby rozstrzygnięciem w ocenie Sądu zbyt łagodnym. Sąd zważył bowiem, iż choć społeczna szkodliwość przypisanego oskarżonemu występku, którego jak podkreślano wyżej, dopuścił się nieumyślnie, nie była wysoka, to jednocześnie M. P. (2), choć jest osobą młodą, wchodził wcześniej w konflikt z prawem. Jednocześnie powyższe nie dawałaby podstaw do orzeczenia względem M. P. (1) najsurowszej rodzajowo kary. W przekonaniu Sądu kara ograniczenia wolności, jako realna dolegliwość, związana z koniecznością wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne, winna natomiast stanowić dla M. P. (1) bodziec do refleksji nad właściwym, zgodnym z prawem sposobem postępowania w przyszłości. Posiada ona w ocenie Sądu również doniosły walor w zakresie prewencji ogólnospołecznej, kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.
Ponadto uzasadnione było również orzeczenie na mocy art. 46 § 2 k.k. wobec oskarżonego M. P. (1) obowiązku zapłacenia na rzecz K. B. nawiązki w kwocie 500 zł, uznając wskazaną kwotę za adekwatną do odniesionych przez pokrzywdzonego obrażeń. Rozstrzygając w powyższym zakresie Sąd wziął pod uwagę zarówno konieczność oddziaływania w sferze prewencji szczególnej, jak i zapewnienia realizacji jednego z głównych celów prawa karnego, jakim jest kompensowanie szkód poniesionych przez pokrzywdzonego przestępstwem.
Ponadto, na mocy art. 626 § 1 k.p.k., 627 k.p.k. w zw. z art. 616 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 1, art. 2 ust. 1 pkt 2 i ust. 2, art. 7 i art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz. U. z 1983 r. nr 49 poz. 223 z późn. zm.) Sąd obciążył oskarżonych kosztami sądowymi w sprawie w kwocie po 762,30 zł oraz opłata w kwocie 100 zł wobec M. Z. i w kwocie 120 zł wobec M. P. (1). Sąd nie znalazł bowiem żadnych podstaw do zwolnienia oskarżonych od ich poniesienia. Oskarżeni są osobami zdolnymi do pracy zarobkowej, zatem należy ocenić, iż poniesienie przez nich w/w kosztów nie będzie stanowiło nadmiernego obciążenia.
Sędzia SR Adrianna Kłosowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację: Adrianna Kłosowska
Data wytworzenia informacji: