Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II K 470/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku z 2015-10-13

Sygn. akt II K 470/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 października 2015 roku

Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe w Gdańsku Wydział II Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Agnieszka Łygas

Protokolant: Katarzyna Nowopolska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej G.-Ś. w G. M. W.

po rozpoznaniu w dniach: 25 czerwca 2015 roku, 30 lipca 2015 roku, 20 sierpnia 2015 roku i 13 października 2015 roku na rozprawie

sprawy G. J. , syna J. i T. z domu M., urodzonego dnia (...) w M.

oskarżonego o to, że:

W dniu 25 lutego 2015 r. w G. na ul. (...) kierował groźby pozbawienia życia wobec S. M., gdzie groźby te u pokrzywdzonej wzbudziły realną obawę ich spełnienia, przy czym czynu tego dopuścił się w ramach powrotu do przestępstwa w warunkach art. 64 par 1 k.k. będąc uprzednio skazany wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Lęborku sygn. II K 809/11 z dnia 01 marca 2012 r. za przestępstwo z art. 270 par 1 k.k., 157 par 1 k.k., 190 par 1 k.k., 226 par 1 k.k., 224 par 2 k.k., 217 par 1 k.k., 197 par 1 k.k. na karę pozbawienia wolności, którą odbywał od 16 lipca 2009r. do 25 lutego 2015r.

– tj. o czyn z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

o r z e k a:

I.  oskarżonego G. J. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego oskarżeniem czynu z tym ustaleniem, iż przypisanego przestępstwa dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu w okresie od 16 marca 2010 roku do 23 marca 2010 roku oraz od 22 lutego 2012 roku do 25 lutego 2015 roku kary
6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego
w L. z dnia 3 lutego 2009 roku w sprawie o sygn. akt II K 202/08 za przestępstwo z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., objętej wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Lęborku z dnia 1 marca 2012 roku wydanym w sprawie o sygn. akt II K 809/11, czyn ten kwalifikuje jako występek z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to, na mocy art. 190 § 1 k.k., skazuje oskarżonego na karę 4 (cztery) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 63 § 1 k.k., na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności, zalicza oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie
w dniach od dnia 25 lutego 2015 roku do 26 lutego 2015 roku, przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;

III.  na podstawie art. 29 ust. 1 Ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze
(t. jedn. Dz. U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1058 z późn. zm.) oraz § 14 ust. 2 pkt 3 w zw.
z § 16, § 19 i § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.) zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokat A. K. kwotę 723 zł 24 gr. (siedemset dwadzieścia trzy złote dwadzieścia cztery grosze) tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu G. J.;

IV.  na podstawie art. 626 § 1 k.p.k. i art. 624 § 1 k.p.k. zwalnia oskarżonego G. J. od obowiązku uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, w tym na podstawie art. 17 ust. 1 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (t. jedn. Dz. U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 ze zm.) od opłaty.

Sygn. akt II K 470/15

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pokrzywdzona S. M. jest zatrudniona na stanowisku sprzedawcy w kiosku mieszczącym się w boksie numer 121 na poziomie minus jeden Dworca Głównego PKP w G. przy ulicy (...). W dniu 25 lutego 2015 r. pracę rozpoczęła około godziny 21.30. Tego dnia, około godziny 23.30, przy wejściu do kiosku stanął oskarżony G. J.. W ręku trzymał szklaną butelkę. Powiedział wówczas do pokrzywdzonej, iż „nie jest wariatem”. Oskarżony znajdował się pod wpływem alkoholu. S. M. zwróciła się do oskarżonego, aby ten opuścił sklep, gdyż nie będzie z nim dyskutować, albowiem jest on nietrzeźwy. W tym momencie do sklepu weszła nieustalona kobieta, która została obsłużona przez pokrzywdzoną. Oskarżony G. J. zaczął wówczas krzyczeć do S. M. słowami: „zaraz cię zajebię”, „pierdolnę tą butelką”, „zajebać cię?”. Wypowiadając te słowa mężczyzna podchodził coraz bliżej pokrzywdzonej i machał trzymaną przez siebie butelką. Znajdował się wówczas bardzo blisko S. M., w odległości około 30-40 centymetrów. Oskarżony był bardzo agresywny i wulgarny. Nieustalona klientka sklepu opuściła to miejsce. Zachowanie G. J. przestraszyło pokrzywdzoną. S. M. obawiała się, że faktycznie za chwilę stanie jej się krzywda.

W pewnym momencie, wykorzystując odwrócenie uwagi oskarżonego – spowodowane hałasem przechodzącej wzdłuż holu grupy ludzi – pokrzywdzona wybiegła z kiosku i uciekła na schody prowadzące na parter dworca. Z tego miejsca zadzwoniła do ochrony obiektu. W czasie rozmowy telefonicznej pokrzywdzona była roztrzęsiona, zapłakana. Pracownikowi ochrony przekazała jedynie informację, aby szybko przyszli. Po chwili, na miejsce zdarzenia zjawili się pracownicy ochrony. Oskarżony G. J. zwrócił się w stronę S. M. słowami „ja cię szmato wykończę”. Pokrzywdzona zrelacjonowała pracownikom ochrony zajście z udziałem oskarżonego. Podjęli oni wówczas decyzję o ujęciu G. J.. Oskarżony w dalszym ciągu zachowywał się agresywnie i wulgarnie. Pracownicy ochrony powiadomili o zajściu Policję.

Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy Policji, oskarżony w ich obecności zwracał się do S. M. słowami: „zapierdolę cię szmato”, „odpowiesz za to kurwo”, „zajebię cię”. G. J. został zatrzymany. Oskarżony, wspólnie z funkcjonariuszami Policji oraz pokrzywdzoną udali się do Komisariatu Policji II w G.. Podczas przejazdu do wyżej wymienionej jednostki, S. M. usiadła na przednim siedzeniu pasażera, natomiast jeden z funkcjonariuszy Policji – K. K., wspólnie z oskarżonym usiadł na tylnym siedzeniu pojazdu. Podczas transportu G. J. krzyczał do S. M. „odpowiesz za to szmato”, „jesteś zajebana”.

Dowód: protokół zatrzymania osoby (k. 2-2v),

zeznania świadka S. M. (k. 9-10v, k. 124-125),

zeznania świadka R. P. (k. 12v-13, k. 127-128),

zeznania świadka K. P. (k. 14v-15, k. 213),

zeznania świadka K. K. (k. 24-25, k. 126),

częściowo wyjaśnienia oskarżonego G. J. (k. 30, k. 122-123).

Oskarżony G. J., przesłuchany w toku postępowania przygotowawczego, nie przyznał się do zarzucanego mu czynu oraz odmówił składania wyjaśnień.

Oskarżony, przesłuchany w toku postępowania sądowego, nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz złożył wyjaśnienia. Wskazał, iż nic takiego, co jest mu zarzucane, nie zrobił. Dodał, iż na ławie oskarżonych powinna siedzieć pokrzywdzona, która go fałszywie pomówiła. Stwierdził, iż szedł tunelem
w G., zobaczył grającego i śpiewającego muzyka. Wskazał, iż stanął chwilę
z radości, że jest na wolności. Wyjaśnił, iż pokrzywdzona sprzedawała w kiosku słodycze i zaczęła mu ubliżać i krzyczeć, aby stąd odszedł. Wskazał, iż powiedziała, aby „wypierdalał”. Oskarżony stwierdził, iż widząc takie zachowanie zapytał, czy pani nie lubi jak ktoś gra na gitarze, że on może jej zagrać – gdyż gra na akordeonie, a ma przy sobie organki. Stwierdził, iż poszedł do tego kiosku, wyjął organki
z kieszeni i zagrał jeden utwór. Podał, iż pokrzywdzona powiedziała wówczas, że dzwoni na policję. Oświadczył, iż ona zachowywała się nerwowo, po wariacku. Stwierdził, iż poprosił, żeby mu sprzedała dwa pączki, a ona mu odmówiła. Wyjaśnił, iż wrócił do muzyka i przy nim stał. Wskazał, iż po paru minutach napadli na niego bandyci w mundurach z napisem ochrona kolei. Zażądali od oskarżonego dowodu, on poszedł z nimi. Podał, iż oni wyprowadzili go w boczny tunel, gdzie nie ma kamer. Został przez nich przewrócony. Skuli mu ręce do tyłu. Potraktowali go gazem. Wyjaśnił, iż potem przyjechała policja i go uratowała. Stwierdził, iż prawdopodobnie bandyci w mundurach ochrona kolei ukradli mu nalewkę, 10 zł oraz paczkę papierosów.

Dodał, iż większość razy został skazany za niewinność. Stwierdził, iż wyszedł po pięciu latach na przerwę w karze i cieszył się. Wskazał, iż funkcjonariusze SOK przymusili pokrzywdzoną, aby go pomówiła.

Vide: wyjaśnienia oskarżonego G. J. (k. 30, k. 122-123)

Oskarżony G. J. nie jest chory psychicznie ani upośledzony umysłowo. Rozpoznano u oskarżonego cechy zaburzonej osobowości manifestujące się odchyleniami w sferze charakteru. W inkryminowanym czasie oskarżony był w stanie po spożyciu alkoholu, było to upicie alkoholowe proste. Brak podstaw do przyjęcia, aby w inkryminowanym czasie oskarżony znajdował się w stanie ostrych zaburzeń psychotycznych, czy jakościowych zaburzeń świadomości. Oskarżony zna podstawowe zasady etyczno-morale i normy funkcjonowania w społeczeństwie i interpretuje je prawidłowo. Sprawność funkcji intelektualnych oskarżonego pozwala mu przewidzieć konsekwencje zachowań takie jakie są przedmiotem niniejszego postępowania. Oskarżony zna również działanie alkoholu na swój organizm. Duże znaczenie w realizacji zachowania oskarżonego przypisano rozhamowującemu działaniu spożytego przez oskarżonego alkoholu, niemniej kształtująca się w granicach normy sprawność funkcji intelektualnych oskarżonego pozwala mu przewidzieć konsekwencje spożywania alkoholu. G. J. nie miał zniesionej ani w znacznym stopniu ograniczonej zdolności do rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem.

Dowód: opinia sądowo-psychiatryczna z dnia 28 lipca 2015 r. (k. 251-253), uzupełniająca opinia sądowo-psychiatryczna z dnia 06 października 2015 r. (k. 293-296).

Oskarżony G. J. ma 53 lata, uzyskał wykształcenie zawodowe, z zawodu jest malarzem konserwatorem. Oskarżony przed zatrzymaniem nie pracował, utrzymywał się z prac dorywczych oraz pomocy rodziny. Nie posiada majątku. G. J. jest kawalerem, ma jedno dorosłe dziecko.

Dowód: dane osobopoznawcze (k. 122).

G. J. był uprzednio wielokrotnie karany, w tym za czyn z art. 226 § 1 k.k. w zb. z art. 190 § 1 k.k w zw. z art. 11 § 2k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k i w zw. z art. 31 § 2 k.k.. Oskarżony w okresie od 16 marca 2010 roku do 23 marca 2010 roku oraz od 22 lutego 2012 roku do 25 lutego 2015 roku odbywał karę 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczoną wyrokiem Sądu Rejonowego w Lęborku z dnia
3 lutego 2009 roku w sprawie o sygn. akt II K 202/08 za przestępstwo z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., objętą następnie wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Lęborku z dnia 1 marca 2012 roku wydanym
w sprawie o sygn. akt II K 809/11.

Dowód: odpis wyroku łącznego Sądu Rejonowego w Lęborku Wydział II Karny z dnia 01 marca 2012 r., sygnatura akt II K 809/11 (k. 43-44v),

odpis wyroku Sądu Rejonowego w Lęborku Wydział II Karny z dnia 23 lutego 2010 r., sygnatura akt II K 778/09 (k. 72-72v),

odpis wyroku Sądu Rejonowego w Lęborku Wydział II Karny z dnia 03 lutego 2009 r., sygnatura akt II K 202/08 (k. 73-73v),

odpis wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku Wydział VI Karny Odwoławczy z dnia 09 lutego 2010 r., sygnatura akt VI Ka 443/09 (k. 74),

odpis wyroku Sądu Rejonowego w Tczewie Wydział II Karny z dnia 18 stycznia 2010 r., sygnatura akt II K 237/08 (k. 92-92v),

informacja o osobie z Krajowego Rejestru Karnego z dnia 04 sierpnia 2015 r. (k. 223-227),

odpis wyroku Sądu Rejonowego w Sopocie Wydział II Karny z dnia 10 kwietnia 2014 r., sygnatura akt II K 359/12 (k. 101-103, k. 274-276),

odpis wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku Wydział V Karny Odwoławczy z dnia 15 października 2014 r., sygnatura akt V Ka 775/14 (k. 277-278).

Sąd zważył, co następuje.

Ustalenia stanu faktycznego sprawy Sąd oparł na istotnej części dowodów zgromadzonych w toku postępowania. Zebrany materiał dowodowy, w zakresie uznanym przez Sąd za wiarygodny, nie pozostawia wątpliwości co do winy
i sprawstwa oskarżonego. Sąd ustaleń w tym zakresie dokonał przede wszystkim w oparciu o zeznania świadków, opinię biegłych, w dalszej części na podstawie zgromadzonych dokumentów, jak i wyjaśnień oskarżonego G. J. – w zakresie w jakim dano im wiarę.

Niektóre ze zgromadzony w sprawie dokumentów – protokół zatrzymania osoby, odpisy wyroków, informacja o osobie z Krajowego Rejestru Karnego z dnia 04 sierpnia 2015 r. – to dokumenty urzędowe, sporządzone przez uprawnione do tego podmioty w zakresie ich kompetencji i prawem przepisanej formie. Ich autentyczność ani prawdziwość treści nie była przez strony kwestionowana. Dlatego stanowią one obiektywne dowody stwierdzonych nimi okoliczności. Treść zawarta w ostatnim z powołanych wyżej dokumentów stanowiła podstawę ustalenia, iż oskarżony w okresie od 16 marca 2010 roku do 23 marca 2010 roku oraz od 22 lutego 2012 roku do 25 lutego 2015 roku odbywał karę 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Lęborku z dnia 3 lutego 2009 roku w sprawie o sygn. akt II K 202/08 za przestępstwo z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., objętej wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Lęborku z dnia 1 marca 2012 roku wydanym w sprawie o sygn. akt II K 809/11.

W ocenie Sądu, zeznania świadka S. M. , zasługują na wiarę. Pokrzywdzona wskazała, iż była zatrudniona na stanowisku sprzedawcy w kiosku mieszczącym się w boksie numer 121 na poziomie minus jeden Dworca Głównego PKP w G.. Szczegółowo opisała, iż w dniu 25 lutego 2015 r. pracę rozpoczęła około godziny 21.30, zaś około godziny 23.30 do przedmiotowego kiosku wszedł oskarżony, znajdujący się wówczas pod wpływem alkoholu. Pokrzywdzona zwróciła uwagę na zachowanie oskarżonego, przytoczyła słowa, jakimi się do niej zwracał - iż nie jest wariatem. Nadto świadek potwierdziła, iż poprosiła oskarżonego, aby opuścił sklep. Wskazała, iż G. J. zaczął grozić pokrzywdzonej pozbawieniem życia, wymieniona ponownie opisała w sposób szczegółowy, jakimi słowami się do niej zwracał. Dodała, iż mężczyzna się do niej zbliżał. Wskazała na odległość, która ich dzieliła, podała, iż zachowanie sprawcy czynu wzbudziło w niej strach. S. M. zrelacjonowała również, że zachowanie oskarżonego, obcego dla niej mężczyzny, wskazywało na to, że za chwilę faktycznie zrobi jej krzywdę. Opisała moment, w którym uciekła z przedmiotowego kiosku, a następnie nawiązała kontakt z ochronę dworca. Świadek nadmieniła, iż skierowała się w stronę schodów. Zwróciła również uwagę, na późniejsze zachowanie oskarżonego – już w trakcie czynności podejmowanych przez ochronę, jak w toku działań podejmowanych przez funkcjonariuszy Policji. Zeznania świadka są spójne, logiczne i konsekwentne. Podkreślić należy, iż relacja podana przez świadka – w szczególności co do zaistniałego stanu obawy - koresponduje z jej późniejszym zachowaniem. Należało mieć bowiem na względzie, iż zgodnie z zeznaniami R. P. – pracownika ochrony, z którym pokrzywdzona nawiązała kontakt telefoniczny – S. M. w czasie rozmowy była wystraszona, roztrzęsiona i zapłakana. Prosiła ochroniarzy o szybkie przybycie na miejsce. Powyższe wskazuje, iż w istocie zaistniał u niej stan obawy, że wypowiedziana groźba będzie spełniona. Potwierdza to również ucieczka pokrzywdzonej z miejsca pracy oraz zawiadomienie ochrony. Świadek R. P. przy tym, iż w momencie przybycia na miejsce, pokrzywdzona znajdowała się na schodach. Niezależnie od tego, nie można było tracić z pola widzenia późniejszego agresywnego i wulgarnego zachowania oskarżonego. Sposób w jaki oskarżony odnosił się następnie do pokrzywdzonej – w momencie, gdy na miejscu zjawili się pracownicy ochrony, a w dalszym czasie także funkcjonariusze Policji - wskazuje, iż podana przez S. M. wersja przebiegu zdarzenia sprzed interwencji służb jest wiarygodna. Nie sposób bowiem uznać, jakoby agresja oskarżonego – skierowana przeciwko pokrzywdzonej – miała się ujawnić dopiero po przybyciu pracowników ochrony, czy też funkcjonariuszy Policji. W szczególności podkreślenia wymaga, że w czasie omawianych interwencji oskarżony w dalszym ciągu zwracał się w stronę pokrzywdzonej w wulgarny sposób.

Na koniec wskazać należy, iż świadek stwierdziła, iż oskarżony trzymał w ręku szklaną butelkę wódki, o pojemności 0,5 litra. Powyższe twierdzenia uznać należało częściowo za wiarygodne. Nie budziło wątpliwości Sądu, iż w inkryminowanym czasie oskarżony posiadał przedmiot w postaci szklanej butelki. Powyższe wynika wprost z wyjaśnień G. J., który wskazywał, iż pracownicy ochrony kolei mieli mu ukraść nalewkę. W związku z tym, uznać należało, iż nie potwierdzona została okoliczność, co do zawartości tej butelki. Podana kwestia nie ma jednak znaczenia dla istoty sprawy, albowiem bez różnicy jest, czy we wspomnianej butelce znajdowała się wódka, czy też nalewka. Znaczenie należało przypisać jedynie okoliczności, iż oskarżony w momencie wypowiadania cytowanych słów, trzymał w ręku szklaną butelkę.

W znacznej części na uwzględnienie zasługiwały zeznania świadka R. P. – pracownika ochrony. Świadek wskazał, iż w porze nocnej, w dniu 25 lutego 2015 r., skontaktowała się z nim S. M., prosząc o przybycie do jej kiosku. Dodał, iż w czasie tej rozmowy pokrzywdzona była wystraszona, roztrzęsiona i zapłakana. Zeznał, iż po chwili – wspólnie z kolegą – przybyli na miejsce, gdzie zastali pokrzywdzoną i oskarżonego. Zwrócił uwagę, iż S. M. znajdowała się wówczas na schodach, zaś oskarżony był przed kioskiem. Podał, iż mężczyzna zachowywał się agresywnie i wykrzykiwał wulgarne słowa w kierunku S. M.. Opisał zajście, do którego doszło zanim zjawił się patrol Policji. Świadek jest osobą obcą dla oskarżonego, nie zainteresowaną wynikiem postępowania karnego. Podana przez niego relacja stanowi obiektywy obraz wykonanych czynności służbowych. Zeznania świadka pozostają przy tym w zgodzie z relacją pokrzywdzonej. Odnosząc się do kwestii butelki, świadek potwierdził, iż taki przedmiot był na miejscu zdarzenia.

W całości na uwzględnienie zasługiwały także zeznania świadków K. P. oraz K. K. – funkcjonariuszy Policji. Niemniej, z uwagi na chronologię zdarzeń, w większości nie miały one znaczenia dla istoty sprawy. Pozwoliły jednak odtworzyć postawę oskarżonego, jego późniejsze zachowanie i sposób odnoszenia się do pokrzywdzonej. Uwzględnić należało, iż K. P. zwrócił uwagę na stan pokrzywdzonej, która była zastraszona. Funkcjonariusz Policji potwierdził, iż od oskarżonego G. J. wyczuwalna była woń alkoholu. K. P. przytoczył słowa, którymi oskarżony zwracał się do S. M.. Dodał, iż z uwagi na zachowanie oskarżonego oraz obawę pokrzywdzonej, doszło do jego zatrzymania. Zwrócił uwagę, iż oskarżony przejawiał postawę agresywną. Świadek K. K. opisał zachowanie oskarżonego podczas podróży radiowozem do Komisariatu Policji II w G.. Zeznania wskazanych wyżej świadków pozostają w zgodzie z relacją pokrzywdzonej oraz świadka R. P.. Czynność zatrzymania została zaś udokumentowania stosownym protokołem.

Odnosząc się do sporządzonej w sprawie opinii sądowo-psychiatrycznej z dnia 28 lipca 2015 r., uznać należało, iż w istocie zaistniały przesłanki do jej uzupełnienia, co nastąpiło w opinii z dnia 06 października 2015 r. Przed sporządzeniem opinii uzupełniającej biegłe zapoznały się z wnioskiem obrony o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej z dnia 17 sierpnia 2015 r. (k. 235-236) Ponadto, w dniu 01 września 2015 r. biegłym została udostępniona dokumentacja medyczna oskarżonego, szczegółowo opisana w treści przedmiotowej opinii. W rezultacie, po uwzględnieniu treści tej dokumentacji, jak i kolejnej analizie wydanej uprzednio opinii sądowo-psychiatrycznej z dnia 28 lipca 2015 r., biegłe w całości podtrzymały opinię i wnioski w niej zawarte.

Wydana w sprawie opinia sądowo-psychiatryczna jest pełna, niesprzeczna, wyczerpująca oraz rzetelna. Została ona sporządzona przez osoby posiadające specjalistyczną wiedzę z racji stosownego wykształcenia i doświadczenia zawodowego. Opinia biegłych była również jasna – żaden ze zwrotów użytych przez biegłych zarówno w zakresie wnioskowania, jak również w części opisowej nie nasuwał zastrzeżeń co do komunikatywności. Twierdzenia biegłych odnosiły się do wszystkich okoliczności relewantnych z punktu widzenia sprawy. Zastosowana metodyka oraz wyciągnięte wnioski były natomiast spójne i logiczne. Wspomniana wyżej opinia biegłych oparta została na aktualnej wiedzy i prawidłowych spostrzeżeniach. Wnioski opinii biegłych zostały należycie umotywowane, a stanowiska biegłych zawierają zgodne z wiedzą fachową i precyzyjne konkluzje, znajdujące oparcie w pozostałym zebranym w sprawie materiale dowodowym. Podkreślenia wymaga, iż brak jest podstaw do samoczynnego odnoszenia wniosków zawartych w opiniach sądowo-psychiatrycznych dotyczących oskarżonego wydanych w innych toczących się postępowaniach. Innymi słowy, uznanie, iż w innym postępowaniu czyn przepisany oskarżonemu został zakwalifikowany również z art. 31 § 2 k.k., nie przesądza, iż w każdym przypadku dojdzie do przyjęcia takiej konstrukcji. Biegli przed uzupełnieniem opinii zapoznali się z wnioskiem obrony o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej, mieli wgląd do dokumentacji medycznej oskarżonego, szczegółowo powołanej w treści przedmiotowej opinii.

Wyjaśnienia G. J. jedynie w niewielkiej części są zgodne z rzeczywistym stanem rzeczy, stanowią co do zasady przejaw realizacji przez oskarżonego przyjętej przez niego linii obrony. Niewątpliwie oskarżony był na miejscu zdarzenia w inkryminowanym czasie. Powyższe potwierdza zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci zeznań wszystkich świadków oraz dokumentu - protokołu zatrzymania osoby. Niezgodne z przebiegiem zdarzeń okazały się wyjaśnienia G. J., w części w której oskarżony zaprzeczył dopuszczeniu się zarzucanego mu zachowania czynu oraz podał, iż został fałszywie oskarżony przez pokrzywdzoną. Powyższe stoi bowiem w sprzeczności ze spójną i konsekwentną relacją S. M., która w szczegółowy sposób opisała zachowanie się oskarżonego. Istotne znaczenie należało również przypisać relacji podanej przez świadka R. P., który zwrócił uwagę, iż podczas przeprowadzonej rozmowy telefonicznej pokrzywdzona była wystraszona, roztrzęsiona i trochę zapłakana. Powyższe koresponduje z opisanym przez pokrzywdzoną zajściem, albowiem w istocie zachowanie oskarżonego mogło ją doprowadzić do takiego stanu. W tym miejscu należy zwrócić uwagę, iż oskarżony, jako powód nawiązania przez pokrzywdzoną kontaktu ze służbami interwencyjnymi, podał konflikt zaistniały pomiędzy nim a S. M., dotyczący rzekomego zdarzenia z muzykiem (gitarzystą). W związku z tym, wskazać należy, iż materiał dowodowy zgromadzony w toku przedmiotowej sprawy nie potwierdził, aby w miejscu i czasie podanym przez G. J. obecny był muzyk grający na gitarze. Co więcej, świadek S. M. oraz świadek R. P. wskazali wprost, iż w tym czasie nie było nikogo
w tunelu, nikt nie grał na instrumencie – nie było tam gitarzysty. Podobnie zeznali funkcjonariusze Policji, którzy nie przypominali sobie, aby na miejscu znajdowała się osoba grająca na gitarze. Niezależnie od tego, z relacji podanej przez G. J. wynika, jakoby to pokrzywdzona była osobą agresywną, negatywnie nastawioną do otoczenia, w tym do oskarżonego. Podany profil nie odpowiada jednak relacji R. P., który zwrócił uwagę na stan pokrzywdzonej
w czasie przeprowadzonej rozmowy telefonicznej. Zeznania świadka wskazują, iż była ona zastraszona, co z kolei prowadzi do wniosku, iż w tym konflikcie była stroną słabszą, zdominowaną – a nie dominującą. Również funkcjonariusze Policji zwrócili uwagę, iż S. M. była przestraszona, bała się. Zważywszy na treść zeznań wymienionych osób, nie sposób uznać, aby S. M. miała fałszywie oskarżyć G. J..

Mając na uwadze powyższe ustalenia, Sąd przypisał oskarżonemu G. J. popełnienie czynu kwalifikowanego z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

Wskazać należy, iż zachowanie realizujące znamiona przestępstwa z art. 190
§ 1 k.k.
polega na grożeniu innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej i możliwą jest groźba, której celem jest tylko wywołanie stanu obawy przed jej spełnieniem. Forma wyartykułowania groźby nie ma znaczenia. Może być ona wyrażona nie tylko słownie, lecz przez każde zachowanie się sprawcy, jeśli w sposób niebudzący wątpliwości uzewnętrznia ono groźbę popełnienia przestępstwa - tzw. groźba konkludentna (zob. wyrok SN z 24 sierpnia 1987 r., I KR 225/87, LexisNexis nr (...), por. wyrok SA w Lublinie z dnia 6 lutego 2013 r., II AKa 273/12, LEX nr 1292673). Dla bytu przestępstwa nie jest konieczne stwierdzenie obiektywnego niebezpieczeństwa realizacji groźby, tj. tego, czy sprawca miał rzeczywisty zamiar jej spełnienia, ani też tego, czy miał faktyczne możliwości jej spełnienia, jak również tego, w jakim faktycznie celu sprawca wyraża groźbę. Ważny jest jedynie subiektywny odbiór tej groźby u pokrzywdzonego, tj. to, czy faktycznie wzbudziła ona u niego obawę spełnienia, czy wywołała uczucie strachu lub zagrożenia (zob. wyrok SN z 27 kwietnia 1990 r., IV KR 69/90, LexPolonica nr 308512, por. wyrok SA w Lublinie z 11 października 2005 r., II AKa 233/2005, LexPolonica nr 1115177, wyrok SN z 16 lutego 2007 r., WA 5/07, OSNSK 2007/465). Dobrem chronionym przepisem art. 190 § 1 k.k. jest wolność w sensie subiektywnym, czyli poczucie wolności, wolność od obawy, strachu. Jest to przestępstwo materialne - skutkiem jest uzasadniona obawa adresata groźby, że będzie ona spełniona, zatem wystarczy, że pokrzywdzony uważa, iż niebezpieczeństwo spełnienia groźby jest realne i ma on podstawy do takiego poglądu. Niebezpieczeństwo realizacji groźby nie musi obiektywnie istnieć. Obiektywna musi być tylko groźba (zob. wyrok SN z dnia 9 grudnia 2002 r., IV KKN 508/99, LEX nr 75496).

Materiał dowodowy, zgromadzony w toku niniejszej sprawy pozwalał na ustalenie, iż oskarżonego skierował w stronę S. M. słowa „zaraz cię zajebię”, „pierdolnę tą butelką”, „zajebać cię?”. Podane zwroty z pewnością można rozumieć jako groźby popełnienia przestępstwa. Wypowiadając te słowa G. J. zbliżał się w kierunku pokrzywdzonej, wymachując trzymaną szklaną butelką. Oskarżony podszedł do pokrzywdzonej na bardzo bliską odległość, stanowiącą około 30-40 centymetrów. Nie jest konieczne, aby grożący miał w rzeczywistości zamiar zrealizowania groźby, wystarczy bowiem, że treść groźby zostaje przekazana zagrożonemu, co oskarżony uczynił wprost, kierując w jej stronę zacytowane słowa. Pokrzywdzona zeznała, iż obawiała się realizacji przez oskarżonego wypowiadanych przez niego słów i spełnienia groźby. Znamienne jest przy tym, iż wykorzystując moment nieuwagi oskarżonego, uciekła z przedmiotowego kiosku i niezwłocznie zawiadomiła ochronę obiektu. Podkreślenia wymaga, iż oskarżony znajdował się wówczas pod wpływem alkoholu, a do zdarzenia doszło w nocy – około godziny 23.30. W tym czasie, co do zasady, liczba osób odwiedzających dworzec jest niewielka. W rezultacie, uznać należało, iż pokrzywdzona mogła uważać, iż niebezpieczeństwo spełnienia groźby jest realne i miała ona uzasadnione podstawy do takiego poglądu.

Omawianego czynu oskarżony G. J. dopuścił się w warunkach recydywy szczególnej w typie podstawowym (art. 64 § 1 k.k.). Zgodnie z tym przepisem, jeżeli sprawca skazany za przestępstwo umyślne na karę pozbawienia wolności popełnia w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary umyślne przestępstwo podobne do przestępstwa, za które był już skazany, sąd może wymierzyć karę przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.

Przypisany oskarżonemu czyn należało uznać za zawiniony. G. J. jest osobą dorosłą. Zgodnie z treścią opinii sądowo-psychiatrycznej, oskarżony nie miał zniesionej ani w znacznym stopniu ograniczonej zdolności do rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem. Mając na względzie uprzednią karalność, w tym za przestępstwo z art. 226 § 1 k.k. w zb. z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k i w zw. z art. 31 § 2 k.k., oskarżony niewątpliwie zdawał sobie sprawę z bezprawności i karalności przypisanego mu czynu. Powyższe pozwala uczynić mu zarzut, że dopuszczając się jego popełnienia, zachował się niewłaściwie. Mając na uwadze powyższe, stopień zawinienia należało uznać za wysoki.

Oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego G. J., Sąd miał na uwadze okoliczności wymienione w art. 115 § 2 k.k.

Dobrem chronionym przepisem art. 190 § 1 k.k. jest wolność w sensie subiektywnym, czyli poczucie wolności, wolność od obawy, strachu. Zdaniem Sądu, społeczna szkodliwość omawianego czynu była znaczna. Należało uwzględnić, iż do jego popełnienia doszło w godzinach nocnych, w centrum miasta które z natury powinno charakteryzować się zwiększonym poczuciem bezpieczeństwa wśród obywateli.. G. J. działał z zamiarem bezpośrednim. Uwzględniono jednak, iż zachowanie oskarżonego polegało na grożeniu pozbawieniem życia przy użyciu słów. Powyższe musi być oceniane łagodniej, w porównaniu z grożeniem przy użyciu niebezpiecznego przedmiotu, na przykład noża.

Ustalając wymiar kary, w ramach przewidzianego przez ustawodawcę zagrożenia – przy uwzględnieniu treści art. 64 § 1 k.k., Sąd kierował się dyrektywami z art. 53 § 1 i 2 k.k. Uwzględniono okoliczności rzutujące na znaczną społeczną szkodliwość czynu (omówione powyżej); działanie w zamiarze bezpośrednim. Na niekorzyść oskarżonego przemawiała jego uprzednia karalność, w tym za przestępstwo z art. 226 § 1 k.k. w zb. z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i w zw. z art. 31 § 2 k.k., a także działanie w ramach powrotu do przestępstwa (art. 64 § 1 k.k.). Negatywnie należało również ocenić działanie pod wpływem alkoholu.

W konsekwencji, Sąd uznał, że kara 4 miesięcy pozbawienia wolności jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości czynu, jak i zawinienia sprawcy, a wydane rozstrzygnięcie będzie skutecznym środkiem do zwalczania tego typu przestępczości, natomiast w stosunku do oskarżonego pozwoli na zrozumienie jego błędnego postępowania i uniknięcie w przyszłości podobnego czynu.

Sąd nie znalazł podstaw do warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności uzasadnionych szczególnymi względami, które wynikałyby z postawy sprawy, jego właściwości i warunków osobistych, dotychczasowego sposobu życia oraz zachowania po popełnieniu przestępstwa. Sąd miał przy tym na względzie pogląd wyrażony w orzecznictwie, iż sam fakt uprzedniej karalności nie wyklucza w każdym przypadku pozytywnej prognozy kryminologicznej, a tym samym stosowania środków probacyjnych czy kar wolnościowych. Świadczy o tym regulacja zawarta w art. 69 § 3 k.k. (zob. wyrok SN z dnia 17 listopada 2011 r., III KK 198/11, Biul. PK 2012, nr 1, s. 22-23). Niemniej, zważywszy na postawę sprawcy, który wyraża stałą skłonność do naruszania pewnych wartości czy dóbr, uznać należało, iż popełnione przestępstwo nie miało charakteru epizodycznego, lecz było wynikiem braku poszanowania dla podstawowych reguł porządku prawnego. Właściwości i warunki osobiste oskarżonego również przemawiają na jego niekorzyść, albowiem wskazują na występowanie głębokiej demoralizacji oraz negatywnego trybu życia. Również zachowanie się sprawy po popełnieniu przestępstwa nie daje podstaw do zastosowania instytucji warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności. Oskarżony konsekwentnie negował fakt zaistnienia czynu, będącego przedmiotem niniejszego postępowania, w konsekwencji w żadnej mierze nie dążył do naprawienia szkody, nie przeprosił pokrzywdzonej, nie podejmował próby pojednania, nie wyraził skruchy, ani żalu.

Mając na uwadze z jaką łatwością przyszło oskarżonemu popełnienie przypisanego mu przestępstwa nie jest możliwe w stosunku do oskarżonego wywiedzenie pozytywnej prognozy kryminologicznej. Warunkowe zawieszenie wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności byłoby wysoce niewychowawcze zarówno w stosunku do oskarżonego, jak i całego społeczeństwa. Ponadto sposób popełnienia przestępstwa nie przekonuje Sądu, iż nie popełni on go ponownie. Wszystkie te okoliczności są zatem wystarczające dla postawienia tezy o braku w przypadku osoby oskarżonego pozytywnej prognozy kryminologicznej polegającej na tym, że oskarżony będzie w przyszłości przestrzegać porządku prawnego i zasad współżycia społecznego oraz nie popełni ponownie żadnego przestępstwa. W ocenie Sądu przestępstwo, którego dopuścił się oskarżony nie miało charakteru incydentalnego i przypadkowego. Zdaniem Sądu ewentualne wymierzenie oskarżonemu jedynie kary pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem stanowiłoby nadmierną pobłażliwość wymiaru sprawiedliwości dla oskarżonego, jak również taka kara w odczuciu społeczeństwa nie mogłaby uchodzić za karę sprawiedliwą i mogłaby wywołać u potencjalnych sprawców tego rodzaju przestępstw poczucie bezkarności. W ocenie Sądu cele kary wobec oskarżonego nie zostałyby osiągnięte w wypadku wymierzenia kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.

W punkcie II. wyroku, na podstawie art. 63 § 1 k.k., na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności, zaliczono oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w dniach od dnia 25 lutego 2015 roku do 26 lutego 2015 roku, przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności.

W punkcie III. wyroku, Sąd orzekł o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu, biorąc pod uwagę niezbędny nakład pracy adwokata, a także charakter sprawy i wkład pracy adwokata w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia. Zważywszy, iż ustanowiony w sprawie obrońca jest płatnikiem podatku VAT, Sąd podwyższył wynagrodzenie o stawkę podatku od towarów i usług przewidzianą dla tego rodzaju czynności w przepisach o podatku od towarów i usług, obowiązującą w dniu orzekania o tych opłatach.

Uwzględniając sytuację materialną G. J., w punkcie IV. wyroku, na podstawie art. 626 § 1 k.p.k. i art. 624 § 1 k.p.k. zwolniono oskarżonego od obowiązku uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, w tym na podstawie art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych od opłaty.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Roksana Wojciechowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Łygas
Data wytworzenia informacji: